ewel mój na sankcji jest już 9 miesiąc i dostaliśmy następne przedłużenie o trzy miesiące do września a we wrześniu minie rok dokładnie i póki co nie ma jeszcze aktu oskarżenia więc we wrześniu zapewne następna sankcja bo przed sprawą go nie puszczą. A do sprawy podobno czeka się koło półtora miesiąca, tak jest w Poznaniu. Wydaje mi się też że długość sankcji zależy od zawiłości sprawy ilu współoskarżonych no i od prokuratora oczywiście a później od sądu. U nas sprawa nie aż tak skomplikowana mój sam do sprawy i siedzimy już sporo na tych sankach, prokurator się nam trafił ciężki. Niby można być na sankcji 24 miesiące jednak sąd apelacyjny może jeszcze ten czas wydłużyć, oczywiście na wniosek organu dysponującego. Także tak na prawdę nie ma dokładnie określonej górnej granicy.
↧