Witam
Jestem tutaj nowa i zupełnie zielona.Pierwszy raz w takiej sytuacji.Mojego męża zabrali 16 marca z domu,mieszkamy w Bielsku-B. o 7 rano.Trzy tygodnie siedziała w areszcie śledczym.\,tzn do czwartku 6 kwietnia. W czwartek zabrali gO do Katowic,nic nie wiedziałam nie zadzwonił.Pojechałam do aś I TAM MI POWIEDZIELI ŻE JEST WE WROCŁAWIU. Dzisiaj rano zadwonił że będzie siedział w ZK w Sieradzu ,bardzo daleko od miejsca zamieszkania,wyrok ma 8 miesięcy.Zgodził sie na terapie alkoholową.O dozór składaliśmy przed Jego odsiadka w styczniu.Dzień po Jego zatrzymaniu była kuratorka na wywiadzie.
Chciałam zapytać jak to teraz ma wygladać.nADMIENIĘ ŻE JESTESMY NIEDAWNO PO SLUBIE 31 GRUDZIEŃ.Jestem skołowana.Dlaczego tak daleko Go wywieźli,Jego mama jest bardzo chorąosoba po dwóch udarach iwylewie.Bardzo za Nim tęskni,nie rozmawia ze mną.
Jestem tutaj nowa i zupełnie zielona.Pierwszy raz w takiej sytuacji.Mojego męża zabrali 16 marca z domu,mieszkamy w Bielsku-B. o 7 rano.Trzy tygodnie siedziała w areszcie śledczym.\,tzn do czwartku 6 kwietnia. W czwartek zabrali gO do Katowic,nic nie wiedziałam nie zadzwonił.Pojechałam do aś I TAM MI POWIEDZIELI ŻE JEST WE WROCŁAWIU. Dzisiaj rano zadwonił że będzie siedział w ZK w Sieradzu ,bardzo daleko od miejsca zamieszkania,wyrok ma 8 miesięcy.Zgodził sie na terapie alkoholową.O dozór składaliśmy przed Jego odsiadka w styczniu.Dzień po Jego zatrzymaniu była kuratorka na wywiadzie.
Chciałam zapytać jak to teraz ma wygladać.nADMIENIĘ ŻE JESTESMY NIEDAWNO PO SLUBIE 31 GRUDZIEŃ.Jestem skołowana.Dlaczego tak daleko Go wywieźli,Jego mama jest bardzo chorąosoba po dwóch udarach iwylewie.Bardzo za Nim tęskni,nie rozmawia ze mną.