Ja będę czekać do września 2017 chyba, że uda się zmniejszyć wyrok łącznym. Owszem nagroda to to nie jest jest w końcu jak przeskrobał to musi ponieść konsekwencje. Mój zapisuje się i dzwoni codziennie i pewnie też się przyzwyczai choć już prowadzi rozmowy z wychowawcą o przeniesieniu. Teraz robią mu problemy z paczką, która szła za nim ze Smutnej a nie ma w niej niczego co by w Garbalinie było niedozwolone. Presję wywierają na każdym kroku to jest przykre, że czytasz na stronie ZK o możliwościach czytasz o prawach osadzonego a połowa rzeczy jest nie osiągalna. To nie jest ani z mojej ani z jego strony domaganie się rzeczy niemożliwych za murami, ale skoro prawo stanowi, że osadzony ma prawo do czegoś ma dobrą opinię, stara się to dlaczego to prawo mu się zabiera a z obowiązków rozlicza się co do sekundy. Tylko niestety tak się dzieje nie tylko za murami ale w każdej instytucji w Polsce. Wszystko zależy od ludzi a jak ktoś kto ma trochę władzy w rękach i nie szanuje ludzi to nawet w urzędzie nie potraktują cię z szacunkiem. Poczekamy zobaczymy jak się sytuacja rozwinie.
↧